Mimo że siatkarze Stali Nysa przegrali z Cuprum Lubin 2:3, to udało im się wywalczyć jeden punkt i do wicelidera tabeli Cuprum tracą tylko dwa oczka. Wczorajsze spotkanie lepiej zaczęli mniej doświadczeni siatkarze z Nysy. Pierwszy set należał do nich. Jednak dwa następne sety wykazały kto ma w swoim składzie - Pawła Siezieniewski i Łukasza Kadziewicza – zawodników, którzy jeszcze nie tak dawno zdobywali punkty dla swoich drużyn w Plus Lidze.
Mimo druzgocących (do 13) porażek w drugim i trzecim secie stalowcy potrafili doprowadzić do tie-breaka. Jednak tu lepsi okazali się bardziej doświadczeni lubinianie.
Dla naszego komentatora sportowego Pawła Koniecznego, sobotnie spotkanie ligowe wskazało kto ma aspiracje do wskoczenia w najbliższym czasie do ekstraklasy a kto już nie długo będzie rozdawał przysłowiowe „karty” w pierwszej lidze.
{mp3}2013/pazdziernik/siatkowka{/mp3}
A już dziś okazja do rewanżu za wczorajszą przegraną. Dosłownie za chwilę rozpocznie się pojedynek w Pucharze Polski. Stal Nysa ponownie podejmie Cuprum. Ten mecz również będzie komentował dla słuchaczy Radia Nysa - Paweł Konieczny.
Stal AZS PWSZ Nysa - Cuprum Lubin 2:3 (23, -13, -13, 23, -10)