Związkowcy z Opola chcą głowy szefowej nyskiego przewoźnika
Written by Maciej Byczek, Paweł KoniecznyNiezgodne z prawem praktyki zarzuca władzom nyskiego MZK Autonomiczny Związek Zawodowy Pracowników Ziemi Nyskiej. Józef Piechota, przewodniczący OPZZ województwa opolskiego chce ukarania prezes MZK, Anny Pyki. - To są nieprawidłowości delikatnie mówiąc polegające na nietraktowaniu załogi podmiotowo a przedmiotowo. Kary i zwolnienia są na porządku dziennym - skarży się Józef Piechota.
Władze Solidarności nyskiego zakładu uważają zarzuty przewodniczącego Piechoty za absurdalne. - Pan Piechota bardzo źle określił naszego pracodawce. Nie ma nic gorszego od pomówienia - mówi Tadeusz Jabłoński, przewodniczący NSZZ Solidarność. - Kilka osób z podupadającego związku zawodowego nie może dyktować większości jak mają postrzegać niektóre tematy, a o żadnym mobbingu w przedsiębiorstwie nie ma mowy - stwierdził stanowczo Tadeusz Jabłoński.