Święta praktycznie za pasem, a bez karpia chyba trudno wyobrazić sobie w Polsce tradycyjnego wigilijnego stołu. Przedświąteczna gorączka zakupów szczególnie daje się we znaki hodowcom tych ryb.
- Jest to dla nas szczególny okres, ponieważ w grudniu, w okresie przedświątecznym sprzedajemy 95 procent z tego co zdołaliśmy wyhodować w bieżącym roku - mówi Marek Adamus - dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Lasów Państwowych w Niemodlinie.
I choć większość z nas o karpiu pamiętać będzie tylko, dopóki nie zniknie on z talerza, to wyhodowanie tej ryby zajmuje nieporównanie więcej czasu. - Te ryby wymagają stałej opieki i troski przez cały okres trzech lat, bo tyle w zasadzie potrzebują by osiągnąć wiek, który kwalifikuje je do sprzedaży - wyjaśnia dyrektor Adamus.


Marek Adamus
{mp3}2013/pazdziernik/dz karp{/mp3}