Ruszył licznik strat miasta Nysa
Written by Aurelia SzymonW środę (25.06) ruszył licznik strat miasta Nysa. Powód? Brak zgody na wybudowanie galerii handlowej na placu po byłej zajezdni MZK.
Inwestor, który podjął się zbudowania obiektu wyliczył, że miasto traci rocznie 1,5 mln zł, nie zgadzając się na lokalizację wielkiego handlu w centrum.
Cyfrowy licznik, wzorowany na słynnym liczniku długu publicznego Leszka Balcerowicza, wczoraj zaświecił naprzeciw okien burmistrz Nysy Jolanty Barskiej. Na starcie wyświetliła się kwota na około 9 mln zł. Wyliczona od 2008 roku, gdy mogła tu ruszyć galeria. Nasz reporter był tam podczas jego odsłonięcia.
{mp3}2013/danek/dekada1{/mp3}
Zdaniem burmistrz Nysy miasto nic nie traci dlatego, że trudno liczyć straty z tego powodu, że na tym terenie nie powstało coś, czego rada miejska nie ujęła w planie przestrzennym.