Walka z wiatrakami trwa
Written by Michał KorczowskiStowarzyszenie Rozwoju Wsi Polskiej zapowiada kolejne protesty. Chodzi o sprzeciw wobec turbin wiatrowych lokowanych na terenie gminy Grodków. Jak powiedział podczas Śniadania Radia Nysa FM sołtys Młodoszowic i jeden z inicjatorów akcji protestacyjnej, Waldemar Kwiatkowski - protestujący nie sprzeciwiają się samym wiatrakom, ale uważają, że stawiane są one stanowczo zbyt blisko zabudowań. Z pytaniem o to zwróciliśmy się do Wojewódzkiego Dyrektora Ochrony Środowiska, Alicji Majewskiej.
{mp3}2013/danek/majewska{/mp3}
Faktycznie, prawo nie określa minimalnej odległości w jakiej turbiny wiatrowe mogą stanąć od zabudowań. Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło swego czasu projekt zmian, które regulowałyby tę kwestię, ale upadł on w sejmie. Zawarta była w nim propozycja minimalnej odległości 3 km, co zdaniem Waldemara Kwiatkowskiego zostało oszacowane nieco na wyrost. W rozmowie na naszej antenie powołaj się on na raport Narodowego Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakład Higieny.
{mp3}2013/danek/kwiatkowski{/mp3}
Dziwi nas podejście Wojewódzkiego Dyrektora Ochrony Środowiska w tej sprawie, tym bardziej, że normy hałasu są podobno weryfikowane. Mówi sołtys Młodoszowic i dodaje, że w sprawie wiatraków na terenie gminy Grodków zastosowano przemysłowe normy hałasu, podczas gdy w tym wypadku powinno się zastosować inne standardy.