Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek, ale dotychczas śledczy nie ujawniali tej informacji. Wiadomo, że około godziny 1:00 w nocy zamaskowany mężczyzna wtargnął do jednego z lokali w centrum Nysy. Restauracja była już zamknięta, w środku pozostał tylko personel. 20-letnia barmanka akurat liczyła stan kasy w pomieszczeniu znajdującym się na piętrze. 33-letni mężczyzna wspiął się po murze na piętro i wszedł do środka. Na głowie miał kaptur, a twarz zasłonił sobie koszulą. W pewnej chwili pojawił się tuż przed barmanką. Kobieta chwyciła za nóż i zadała napastnikowi cios w klatkę piersiową.
33-letni mieszkaniec Nysy trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Nie wiadomo, jaki był faktyczny motyw działania sprawcy – czy chciał ukraść pieniądze z utargu, czy też miał jakieś inne zamiary. Okoliczności sprawy są wyjaśniane przez policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Nysie.