Rozkład jazdy miejskiego przewoźnika w Nysie jest niedostosowany do miejscowych warunków. Tak przynajmniej, uważa Paweł Nakonieczny, radny Rady Miejskiej w Nysie z Prawa i Sprawiedliwości.
- W tej sprawie przygotowałem kolejną interpelację - powiedział radny, który uważa, że za realizacje kursów według rozkładu jazdy nie odpowiadają kierowcy. - To nie jest wina kierowcy, że dostał nierealny do przejechania rozkład jazdy. Nie ma możliwości ominięcia korków w mieście. Nie można też przyśpieszyć, bo autobus wiezie ludzi, a nie jakieś tam towary - dodaje Paweł Nakonieczny.
Według radnego potrzebne jest dostosowanie rozkładu do odległości między przystankami i realnego czasu pokonania tych odległości. Uwzględnić należy także czas, który kierowcy tracą na sprzedaż biletów.

Paweł Nakonieczny
{mp3}2013/pazdziernik/nakon1{/mp3}