Policjanci z Opola zatrzymali 36-letniego kierowcę, który w sylwestra wjechał samochodem w innego mężczyznę. Zdarzenie miało miejsce na stacji benzynowej w Krzanowicach przy obwodnicy północnej Opola. Bardzo możliwe, że był to gangsterskie porachunki. - Jak ustalili funkcjonariusze, tego popołudnia, na stacji benzynowej kierowca bmw staranował inny samochód tej samej marki, następnie potrącił mężczyznę, uszkadzając przy tym ścianę i drzwi myjni samochodowej. Później porzucił bmw, którym się poruszał i uciekł z miejsca zdarzenia - relacjonuje podinspektor Jarosław Dryszcz z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Potrącony 37-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Wczoraj (9 stycznia) wczesnym rankiem, funkcjonariusze zatrzymali 36-letniego mieszkańca powiatu opolskiego. - Tego samego dnia mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania rozstroju zdrowia oraz 2 zarzuty zniszczenia mienia - potwierdza podinspektor Dryszcz. Straty oszacowano na ponad 10 tysięcy złotych. Takie czyny zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności.