Ministerstwo Edukacji szykuje wielkie zmiany. Niedawno resort ogłosił, że od września pierwszoklasiści w całej Polsce, będą korzystać z jednego podręcznika. Wszyscy z tego samego. Propozycja ta już zdążyła wywołać spore kontrowersje. Zarówno wśród rodziców, jak i nauczycieli. - Nie było żadnych konsultacji z nami praktykami. Z nauczycielami, z ludźmi, którym dobro oświaty Polskiej leży na sercu - mówi Bożena Węglarz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Nysie i dodaje, że ujednolicenie programu do tego stopnia jest wbrew założeniom współczesnych koncepcji edukacji. - Co w takim razie z programami autorskimi? Jeżeli nauczyciele mają tworzyć programy autorskie, swoje własne, to czy ten podręcznik będzie mu sprzyjał? - pyta dyrektor Węglarz.
Wiele osób zwraca uwagę na to, że wydawnictwa - oprócz podręczników - zaopatrywały szkoły w liczne pomoce edukacyjne, których teraz może zabraknąć. Pomysł wprowadzenia jednego, darmowego podręcznika - jak zapewnia Minister Edukacji, Joanna Kluzik-Rostkowska, jest tylko częścią szerszej reformy oświaty. Szczegółów jednak, póki co, nie zdradza.

Bożena Węglarz
{mp3}2013/pazdziernik/podrecznik5{/mp3}