Ponad 300 tysięcy pracowników rocznie delegowanych jest do pracy w krajach Unii Europejskiej. Sporo z nich pochodzi z Opolszczyzny. Parlament Europejski pracuje nad nowelizacją dyrektywy, według której płaca pracownika delegowanego powinna wynosić co najmniej tyle ile minimalne wynagrodzenie w danym kraju. Jak mówi pracująca nad dyrektywą europosłanka Danuta Jazłowiecka - zmiany te przyniosłyby Polsce, a co za tym idzie również Opolszczyźnie, spore korzyści. - To bardzo bezpieczny rodzaj zatrudnienia. Delegowanie jest lepszym rozwiązaniem niż samodzielne wyjazdy za granicę, bo nie powoduje to wyludniania regionów, gdyż pracownicy delegowani po wykonaniu zlecenia wracają do kraju, również w kraju odprowadzane są ich składki i podatki - uzasadnia prace nad dyrektywą opolska europosłanka.
Jak dodaje Danuta Jazłowiecka już wkrótce rozpocząć mają się rozmowy z państwami członkowskimi. Być może uda się zakończyć prace nad tą dyrektywą jeszcze przed końcem tej kadencji Parlamentu Europejskiego.

Danuta Jazłowiecka
{mp3}2013/pazdziernik/delegowai2{/mp3}