Oficer dyżurny nyskiej Policji uratował życie 41- latkowi. Starszy aspirant Dariusz Nowaczyk pełniąc służbę nocną odebrał telefon od mężczyzny,  który  twierdził, że stoi przy rzece i chce popełnić samobójstwo. Powodem tej drastycznej decyzji miały być problemy rodzinne. Mężczyzna chciał rozmawiać z psychologiem. W związku z zagrożeniem jego życia, dyżurny zadecydował o podjęciu dialogu. W trakcie rozmowy na miejsce został skierowany patrol dzielnicowych. Do momentu przyjazdu policjantów, dyżurny cały czas rozmawiał z 41- latkiem. Policjant tak ukierunkował rozmowę, że szybko ustalono dokładne miejsce gdzie znajdował się rozmówca. Okazało się, że jest to mieszkaniec gminy Nysa. Rozmawiającemu z nim policjantowi udało się odwieść mężczyznę od popełnienia samobójstwa.