Chirurg przerwał dyżur i poszedł na spotkanie rady nadzorczej szpitala. Opolski oddział NFZ już zaczął kontrolę w placówce. Wszczął ją w odpowiedzi na skargę pacjentów, którzy w ubiegły piątek, 13 czerwca kilka godzin czekali w izbie przyjęć na chirurga. Lekarz miał dyżur, tymczasem zamiast przyjmować chorych, uczestniczył w zebraniu Rady Nadzorczej PCM. Jak napisał autor listu: Pielęgniarka przekazała czekającym informację, że lekarz dyżurujący przebywa na innym piętrze i jest w trakcie zabiegu. Tymczasem on w budynku obok debatował wraz z zarządem PCM. Sam zainteresowany chirurg tłumaczy, że grafiki dyżurowe są ustalane dużo wcześniej, więc nie był w stanie zamienić dyżuru w tym dniu, a wszyscy pacjenci mieli lekkie urazy i schorzenia niewymagające natychmiastowej interwencji.