Uda się zakończyć remont tamy i koryta Nysy Kłodzkiej przed końcem 2015 roku. O tym, że termin realizacji inwestycji nie jest zagrożony, poinformował wczoraj  prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej Witold Sumisławski, który wizytował plac budowy. Niesprzyjające pracom warunki pogodowe i upadłość jednego z wykonawców spowodowały, że w ostatnim czasie mówiono o problemach z realizacją terminu. Takie niewyrobienie się w czasie skutkowałoby utratą wielomilionowej dotacji z Unii. Zaległości jednak szybko zostały nadrobione, wykonawcy pracują na 3 zmiany, w razie konieczności - również w dni świąteczne. Waga tej inwestycji jest ogromna nie tylko ze względu na pozyskaną dotację, ale też - bezpieczeństwo mieszkańców. Ta warta ponad 400 mln złotych inwestycja - ma tworzyć - razem z ze zbiornikiem Racibórz i węzłem wrocławskim -  kompleks bezpieczeństwa przeciwpowodziowego dla całego regionu.