Nyski Dom Kultury pod okiem prokuratury. Aktualnie prowadzone są dwa postępowania dotyczące nieprawidłowości w tej instytucji. Prokuratura w Nysie prowadzi postępowanie sprawdzające dotyczące łamania ustawy o finansach publicznych przez dyrektor placówki. Jest to konsekwencją kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w instytucji, która wykazała szereg nieprawidłowości, o czym wielokrotnie wspominaliśmy na naszej antenie. Ale to nie koniec uchybień w Nyskim Domu Kultury. 28 lipca brzeska prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie nieprawidłowości, do jakich mogło dojść przy przetargu na usługę audiowizualną - mówi Agnieszka Wólka - Sokołowska - prokurator rejonowy w Brzegu.

{mp3}2013/danek/prokurator11{/mp3}

Chodzi o przetarg o wartości ponad 120 tysięcy złotych. Zwycięzcą okazał się bezpośredni współpracownik dyrektorki NDK-u, co rodzi podejrzenie stronniczości przy wyborze jego oferty. Ale to nie koniec powiązań, które wprowadzają wątpliwości w tej sprawie. Po zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa postępowanie prowadziła najpierw Nyska prokuratura. Nie dopatrzyła się ona naruszeń prawa. Postępowanie zostało umorzone, ale pojawiły się nowe wątki, które zadecydowały o wznowieniu sprawy.

{mp3}2013/danek/pr222{/mp3}

Okazało się bowiem, że zwycięzca przetargu jest nie tylko bezpośrednim współpracownikiem dyrektorki NDK-u, ale też krewnym Anny Kaweckiej - prokurator rejonowej w Nysie. Pokrewieństwo wyszło na jaw dopiero po umorzeniu sprawy. Teraz postępowanie zostało wznowione przez jednostkę w Brzegu.