Zagraniczni lekarze w Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Nysie. Zgodnie z umową zawartą niedawno pomiędzy szpitalem w Nysie a ośrodkiem opieki medycznej w ukraińskim Iwanofrankowsku, do Nysy przyjechali właśnie medycy zza naszej wschodniej granicy. Mówi Roman Petrowski, ordynator oddziału intensywnej terapii Szpitala w Iwanofrankowsku.

{mp3}2013/danek/ukraina2{/mp3}

Jednak wspomniany staż w nyskim ZOZ-ie nie jest głównym celem współpracy. Tego rodzaju działania w dalszej perspektywie mają być środkiem zaradczym przeciwko starzeniu się kadry lokalnej placówki i jej niedoborom. Mówi Norbert Krajczy, dyrektor szpitala w Nysie.

{mp3}2013/danek/krajczy2{/mp3}

Aby lekarze zza wschodniej granicy mogli podjąć stałe zatrudnienie w Polsce potrzebna jest Zgoda Naczelnej izby Lekarskiej. Wymogi dotyczą przede wszystkim znajomości języka polskiego. Zdaniem Norberta Krajczego ta kwestia nie powinna być problemem, ponieważ ukraińscy lekarze w większości są już w stanie w pewnym stopniu posługiwać się naszym językiem. Dodajmy, że do Nysy już niebawem przybyć mają inni ukraińscy goście. Na podobnych zasadach zjawić mają się u nas lekarze ze szpitala w Radziechowie, z którym nyski ZOZ również podpisał umowę o współpracy.