Czy Zakład Opieki Zdrowotnej w Nysie będzie nadal udzielał pomocy noworodkom wymagającym pomocy medycznej? Chodzi o małych pacjentów, którzy trafią na odział neonatologii nyskiego szpitala. W związku z tym, że na oddział ten w ciągu roku trafia zaledwie około sześćdziesięciu noworodków, jego możliwości są wykorzystywane zaledwie w części, co powoduje problemy finansowe z jego utrzymaniem. Z tego powodu dyrekcja szpitala rozważa możliwość zamknięcia oddziału neonatologii.

- Wiadomo, że każdy dba o budżet i stara się robić wszystko. Podobnie jest z noworodkami. Te dzieci, które są chore lub są z nimi inne problemy tuż po porodzie, trafiają także na odziały pediatryczne. Na tych oddziałach w innych szpitalach podejmuje się próby stworzenia warunków, w których można pomóc tym dzieciom. Wyjaśnia ordynator oddziału, dr Ryszard Margol.

{mp3}2013/danek/neonatologia3{/mp3}

Dodajmy, że nyska neonatologia jest w stanie ratować życie i zdrowie dzieci, które przyszły na świat powyżej 34-tego tygodnia ciąży. Jest to jedyny taki oddział na Opolszczyźnie z tym stopniem referencji. Rocznie na nyskim oddziale porodowym na świat przychodzi od siedmiuset do ośmiuset małych pacjentów. Z czego część to noworodki przywożone m.in. z Opola, które nie wymagają intensywnej terapii, ale także przypadki patologii ciąży, które wymagają już szczególnych zabiegów. Decyzję co do likwidacji oddziału neonatologii dyrekcja Zakładu Opieki Zdrowotnej odracza do końca roku. Cień szansy dają pewne przepisy dotyczące tej kwestii, których egzekwowanie jest jednak w praktyce dość trudne.