Czas po wyborach nie dla wszystkich jest chwilą wytchnienia. Zmiany na najwyższych stanowiskach nie bez powodu mogą wielu osobom spędzać sen z powiek. Zwłaszcza jeśli chodzi o urzędników, dla których wyborcze przetasowania tradycyjnie wiązać mogą się nawet z utratą pracy. Jednak wygląda na to, że pracownicy nyskiego magistratu mogą być spokojni - burmistrz elekt, Kordian Kolbiarz dementuje plotki, według których miał przygotować listę aż 60 osób do zwolnienia.

{mp3}2013/danek/kordunio2{/mp3}

Mówi Kordian Kolbiarz, dodając, że na pewno nie zainauguruje swojej kadencji masowymi zwolnieniami w Urzędzie Miejskim.

{mp3}2013/danek/kordunio3{/mp3}

Wyjaśnia zwycięzca drugiej tury wyborów w Nysie. Przypomnijmy, Kordian Kolbiarz pokonał w wyborach Jolantę Barską piastującą urząd burmistrza Nysy przez dwie kadencje, przewagą niemal 2700 głosów. Dotychczasowy dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy do wyścigu o fotel burmistrza stanął w barwach Forum Samorządowego 2002.