Opolszczyzna się starzeje, a oddziałów geriatrycznych brakuje nie tylko u nas, ale i w całym kraju. Przed wyborami problem seniorów i zapewnienia im opieki zdrowotnej podejmowali politycy jak Polska długa i szeroka. Jednak wygląda na to, że przynajmniej w Nysie obietnice mają szansę się spełnić. Tym bardziej, że za sprawą pewnych zmian lokalowych pomieszczenia biurowe nyskiego szpitala będą siały pustkę. Ale nie na długo, ponieważ dyrektor szpitala, Norbert Krajczy wie, jak je wykorzystać. To właśnie tam ma powstać dzienny oddział geriatryczny z elementami psychosomatyki. A do tego część hotelowa. Np. dla rodziców, których dzieci są pacjentami oddziału dziecięcego, a także dla zagranicznych lekarzy goszczących w Nysie i dla rezydentów, którzy czasami nie mają się gdzie podziać. Wygląda na to, że równie szybko co lokal, znajdą się również fundusze na przystosowanie pomieszczeń biurowych do potrzeb oddziału szpitalnego.

{mp3}2013/danek/krajczy2{/mp3}

Jednak najważniejszą kwestią pozostaje kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, ale i pod tym względem dyrektor szpitala w Nysie jest optymistą.

{mp3}2013/danek/krajczy3{/mp3}

A na koniec wyjaśnijmy, skąd te zmiany. Starostwo Powiatowe ma w planach przeniesienie się do nowej siedziby, toteż w pomieszczeniach starostwa ulokuje się najprawdopodobniej m.in. prokuratura rejonowa w Nysie. W budynku zajmowanym przez prokuraturę urzędować będzie administracja szpitala i tym sposobem zwalniają się jej dotychczasowe pomieszczenia, w których powstanie dzienny oddział geriatryczny.