Szybcy, ale chyba nie tacy znowu wściekli. Moto Orkiestra w Nysie gra na wysokich obrotach, a kto tylko chce, może osobiście doświadczyć rajdowych emocji szalonego driftu w wykonaniu profesjonalnych kierowców. Jest głośno, szybko, ale i bezpiecznie. A to wszystko na terenie dawnej zajezdni MZK w Nysie, gdzie od pokazu jazdy rajdowej rozpoczął się XXIII Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

{mp3}2013/danek/milosz raszek2{/mp3}

Mówi nyski kierowca rajdowy Miłosz Raszek. I choć nasz reporter nie dał się namówić by zasiąść jako pasażer w samochodzie rajdowym, to chętnym do pokonywania wiraży na placu przy ul. Kolejowej nie brakuje.

{mp3}2013/danek/o wrazeniach po drifcie2{/mp3}

Dodajmy, że jeszcze do godziny 15.00 każdy z nas - bez względu na wiek - będzie miał okazję przekonać się, co oznacza szaleńcza rajdowa jazda w wykonaniu profesjonalistów. Potem na terenie dawnej zajezdni oficjalnie rozpocznie się XXIII Finał WOŚP. W tym roku Orkiestra gra na rzecz oddziałów pediatrycznych, dziecięcej onkologii i dla zapewnienia godnej opieki seniorom.