Wczoraj około 2 w nocy dyżurny komisariatu w Opolu otrzymał zgłoszenie o włamaniu do sklepu. Niezwłocznie wysłał na miejsce policyjny patrol. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca po wejściu do sklepu ukradł kasę fiskalną. Po krótkich poszukiwaniach zatrzymano 34-latka biegnącego z kasą fiskalną. Uwagę mundurowych zwrócił fakt, że mężczyzna oprócz kominiarki na twarzy, na rękach miał założone skarpety. Ponadto badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. 34-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia. Poszkodowany wartość strat wycenił na 3 000 złotych.