Wiele kontrowersji wokół nagłego opuszczenia szeregów SLD przez europosłankę Lidię Goeringer de Oedenberg. Trzykrotna eurodeputowana zarzuca dawnym partyjnym kolegom "nielojalność, kłamstwa i intrygi". Sprawę tę komentował na naszej antenie Piotr Woźniak, lider opolskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
- Startowałem w eurowyborach i czuję się przez panią Lidię Goeringer de Oedenberg oszukany i zdradzony.  Na jej mandat pracowali także inni kandydaci z naszego okręgu. Biorąc pod uwagę liczbę zdobytych przez nas głosów - blisko 15 tys. w województwie opolskim - oczywiste jest, że gdyby nie nasza działalność, Lidia Goeringer de Oedenberg nie zostałaby posłem.

{mp3}2013/danek/lidia{/mp3}

To się nie godzi i uwłacza godności osób, które pracowały na ten mandat, w tym właśnie innym kandydatom - dodaje Piotr Woźniak.