Czy budżet obywatelski potrzebny jest Nysie? Na to pytanie odpowiedzieli dziś (22 lutego) Goście Pawła Koniecznego, podczas Śniadania Radia Nysa FM. - Budżet obywatelski, zwany również partycypacyjnym to specjalnie wydzielona kwota z budżetu miasta, o przeznaczeniu której decydują bezpośrednio mieszkańcy - mówi jeden z gorących zwolenników wprowadzenia tego typu finansowania inwestycji w Nysie Przemysław Dziaduś, radny miejski. Biorąca udział w rozmowie burmistrz Jolanta Barska, uważa, że budżet obywatelski jest cenną inicjatywą, bo zachęca mieszkańców do współdecydowania o inwestycjach w gminie. - To buduje społeczeństwo obywatelskie. Ponadto daje możliwość spotykania się z mieszkańcami, w celu zachęcenia ich do tworzenia oddolnie priorytetów podziału środków finansowych budżetu gminy - mówiła Jolanta Barska, przyznając jednocześnie, że przyjmując warunki finansowe Nysy, budżet obywatelski mógłby wynieść nawet milion złotych.
Radny Platformy Obywatelskiej, Dariusz Grabowiecki, uważa, że w pewnej mierze budżet obywatelski u nas już obowiązuje. - Trzeba pamiętać, że jest fundusz sołecki, który działa na podobnych zasadach i on doskonale u nas funkcjonuje. To mieszkańcy sołectw decydują co chcą mieć zrobione w swoich miejscowościach - wyjaśnia radny Grabowiecki i przypomina, że na fundusz sołecki w gminie Nysa przeznaczono w zeszłym roku 400 tysięcy złotych.

Przemysław Dziaduś
{mp3}2013/pazdziernik/bud_obyw_1{/mp3}

Jolanta Barska
{mp3}2013/pazdziernik/bud_obyw_2{/mp3}

Dariusz Grabowiecki
{mp3}2013/pazdziernik/bud_obyw_3{/mp3}